Moje życie dało mi wiele bardzo trudnych doświadczeń. Droga, którą podążałam, nie była moja – została mi narzucona. Idąc nią, ufałam, że tak wygląda życie. Im starsza się stawałam, tym gorzej się działo. Pojawiły się nałogi, mobbing, toksyczna relacja, przekraczanie mnie i moich granic, manipulacje, gaslighting, stany depresyjne, ataki paniki. Doszłam do tzw. ściany, gdzie nie widziałam sensu życia.
Zawsze krytykowana, porównywana i oceniana nie miałam na nic siły. Mimo że miałam na głowie kredyt, córkę i byłam bez pracy, wszystko straciło sens.
Pewnego dnia w tym poczuciu braku sensu, leżąc kolejny dzień na sofie, włączyłam YouTube i ,,trafiłam’’ na podcast na temat Ego, Świadomości, Podświadomości, Duszy itd. Zaczęłam to chłonąć. Na początku pełna frustracji, złości i gniewu, że jak to możliwe, że sama doprowadziłam się do takiego stanu, że zgubiłam się w swoim życiu. Byłam wręcz obrażona i wściekła na prowadzącą jak ona śmie tak mówić, jak to świat to spowodował gdzie jestem, a nie ja sama.
Zaczęłam oglądać te podcasty po kilka godzin dziennie, dzień w dzień i nagle poczułam przełom. Poczułam, że zatraciłam dawną siebie, że zawsze od małego marzyłam o psychologii, pomocy ludziom i zrozumieniu psychiki ludzkiej. Pojawił się temat prawa przyciągania i fizyki kwantowej, zaczęłam to stosować. Efekty były piorunujące – poczułam nadzieję.
Umysł ludzki fascynuje mnie od kiedy tylko pamiętam. Już jako mała dziewczynka zastanawiałam się, co za głos mówi do mnie w mojej głowie. Czy to Bóg? Czy ja sama? Czy jeszcze ktoś inny? Czy ludzie w innym miejscu na Ziemi mają podobne myśli do mnie? Czym jest tarot? Jak wróżka może przewidzieć przyszłość? Moje rozmyślania były częste i nie mogłam znaleźć na nie odpowiedzi, a środowisko nie potrafiło mi odpowiedzieć na moje nurtujące pytania.
W ciągu roku przeczytałam 30 książek o rozwoju osobistym i duchowości. Pewnego dnia przeszłam tzw. przebudzenie, które spowodowało, że cały mój znany wcześniej świat legł w gruzach. Płakałam i śmiałam się na przemian, bałam się tego, co teraz, a zarazem czułam błogi spokój.
Czułam, że świat, który mnie otaczał, już do mnie nie pasuje. Zaczęły się ogromne zmiany. Zaczęłam od uzdrawiania siebie, rzuciłam nałogi, rozpoczęłam terapię. Okazało się, że jestem DDA, że mam wiele traum i skrzywiony obraz postrzegania świata oraz życia.
Zaczęłam jeździć na spotkania medytacyjne, warsztaty ,,byciu w uważności’’. Oczywiście po drodze pojawiły się ustawienia Hellingera, kod emocji – uwalnianie emocji, oczyszczania energetyczne, odczyty wszelkiego rodzaju i kolejne kursy. Nauka i nauka – i czułam, że jest to moja droga, którą uwielbiam podążać.
Moja dusza prowadziła mnie po trudnej, wyboistej ścieżce i pomimo strachu wchodziłam w te nowe sytuacje bo wiedziałam, że teraz w końcu idę swoją drogą. Tak zaczęłam przygodę w Polskiej Akademii Hipnozy, gdzie po pierwszej sesji demo, zakochałam się w hipnozie i wiedziałam, że będę to robić. Z powodzeniem ukończyłam szkołę hipnozy i rozpoczęłam kolejną szkołę – Akademię Liderów w Łodzi, gdzie uczę się na terapeutkę.
Całe moje życie, wszystkie trudne doświadczenia, ból, rany i traumy były po to, abym mogła na ich bazie – tego, co uzdrowiłam i nadal uzdrawiam – pomagać innym. To jest bogactwo, które otrzymałam. Moja dusza wybrała tę drogę, którą dziś dumnie podążam, niosąc wsparcie innym.
Rozumiem, że podjęcie decyzji może być trudne. Jeśli masz wątpliwości lub po prostu potrzebujesz więcej informacji, skontaktuj się ze mną poprzez formularz. Ja odpowiem na Twoje zapytanie.